Marcel Braumann W wyjaśnieniu powodów grożącego przeniesienia wotrowskiego proboszcza ks. Tomasza Dawidowskiego do niemieckiej parafii ponownie w pełni wyszedł na jaw brak wrażliwości kierownictwa Diecezji Drezdeńsko – Miśnieńskiej na narodowe i religijne potrzeby Serbołużyczan. O historycznych krzywdach wyrządzonych przez władze niemieckiego kościoła katolickiego serbołużyckim wiernym każdy może przeczytać na wielu stronach książki Měrćina Wałdy "Wie man seine Sprache hassen lent". Nadszedł najwyższy czas, aby pod hasłem „Niech proboszcz ks. Dawidowski pozostanie wśród Serbołużyczan!” dotychczasowe kościelne struktury i problemy bardziej na nogi postawić. Serbołużyczanie są Słowianami, a nie, jak najwyraźniej myśli biskup Reinelt, łużyckojęzycznymi Niemcami o pewnych osobliwych obyczajach. Dlatego niemieckie biskupstwo nie jest dla Serbołużyczan duchową ojczyzną.

Czytaj więcej...

W sobotę po Wielkanocy 1845 roku, na uroczystości założycielskiej budziszyńskiego stowarzyszenia gimnazjalistów łużyckich (niedługo po założeniu Macierzy Serbskiej i wybraniu jej kierownictwa) 33 obecnych (głównie gimnazjalistów, studentów i młodych nauczycieli1) postanowiło na wniosek młodego kompozytora Korli Awgusta Kocora2 - zorganizować podczas ferii jesiennych tegoż roku, serbskie święto śpiewacze w Budziszynie. Wykonane miały być „tylko łużyckie pieśni, z ewentualnym dopuszczeniem śpiewów innych narodów słowiańskich.” Święta takie organizowano wówczas coraz częściej, jako wyraz emancypacji serbskich warstw ludu, domagających się zjednoczenia Niemiec. W Saksonii święta owe zaczęto organizować w 1842 roku, a rok później – na niemieckich Górnych Łużycach. Święta te miały przede wszystkim charakter postępowych manifestacji i zgromadzeń ludowych. Organizowano je w czasach, w których prawdziwe polityczne zgromadzenia były jeszcze zakazane. Typowe dla tych świąt było wykonywanie tak zwanych pieśni ojczystych (Vaterlandslieder)3, które uczestnicy lubili i traktowali, jako wyraz dążeń politycznych.

Czytaj więcej...

Od 16 listopada 2009 pytaliśmy Państwa za pośrednictwem ankiety na naszym portalu czy Polska, wzorem Republiki Czeskiej, powinna sfinansować nauczanie języka polskiego w serbołużyckich szkołach średnich?Wsparcie szkół serbołużyckich w nauczaniu języka Polskiego na pewno przyczyniło by się do zaciśnięcia więzi między naszymi narodami a także wzrost poczucia słowiańskiej tożsamości w żywiole niemieckim.

Czytaj więcej...

Paweł Behrendt (Szczecin) Historyczny obszar Łużyc został zasiedlony przez słowiańskich Serbów w VI wieku, pod koniec okresu Wielkiej Wędrówki Ludów. Od Średniowiecza przyjął się ich podział na Łużyce Dolne ze stolicą w Chociebużu oraz Górne (zwane także Milskiem) z głównym ośrodkiem w Budziszynie. W VII stuleciu Łużyce weszły prawdopodobnie w skład tzw. Państwa Samona1. Na przestrzeni X-XI wieku zostały włączone w skład Świętego Cesarstwa Rzymskiego, a przez krótki okres stanowiły także część państwa polskiego2. Od połowy XIV w. większość Łużyc stanowiła część Czech, od których odpadły w wyniku wojny trzydziestoletniej stając się lennem saskich Wettinów. Od tamtej pory losy Łużyc są już definitywnie związane z Niemcami. Klęska Niemiec w pierwszej wojnie światowej oraz rewolucja przyczyniły się do pojawienia się serbołużyckich i czeskich postulatów przyłączenia Łużyc do nowopowstałej Czechosłowacji. Postulaty te zostały przez zwycięskie mocarstwa zignorowane.

Czytaj więcej...

Goro Christoph Kimura (Tokio), Ken Sasahara (Tokio) * Tute dźěło je dźělnje spěchowane wot Ministry of Education, Science, Sports and Culture, Grant-in-Aid for Scientific Research (C), 20520393, 2008–2009 (Kimura), a for Young Scientists (B), 19720099, 2007 – 2010 kaž tež Global COE Program „Corpus-based Linguistics and Language Education“ (CbLLE), Tokyo University of Foreign Studies (Sasahara). Wotrězki 1 do 5 spisa Kimura, mjeztym zo stej wotrězkaj 6 a 7  wot Sasahary. Dźakujemoj so knjeni Hańži Smolinej za korigowanje teksta a knjezej dr. Piotrej Pałysej, kotryž je namaj nastork k tutej temje dał. Zawod W dźensnišim so globalizowacym swěće njewuwiwaja so kulturne styki jenož mjez geografisce blišimi regionami a krajami, ale tež mjez wšelakimi regionami a krajami cyłeho swěta. Tak je samo mjez Japančanami a Serbami na kulturnym polu mjezsobny wliw spóznajomny. Na př. je serbska legendarna postawa Krabat tež w Japanskej znata. Tak přiznawa swětosławny anime-filmowy režiser Hayao Miyazaki, zo je jeho film „Sen to Chihiro no kamikakushi“ (duchowna jězba Sen a Chihiro, pólsce: „Spirited Away: W krainie bogów“, němsce: „Chihiros Reise ins Zauberland“) wobwliwowany wot legendy Krabata. Na druhim boku je njedawno wušoł prěni manga w serbskej rěči (Beserec 2008). Tak njeje Japančanam mišter Krabat hižo cuzy, a Serbja su sej přiswojili dźěl japanskeje moderneje kultury młodźiny.

Czytaj więcej...

Budziszyn, 06.01.2009 Neofaszyści i niemieccy skrajni prawicowcy zapowiedzieli ponownie wielką demonstrację w Dreźnie. Pretekstem jest, jak corocznie, rocznica zbombardowania Drezna pod koniec 2-giej wojny światowej wywołanej przez faszystowskie Niemcy. Ich celem jest zwołanie największego przemarszu nacjonalistów z całej Europy. W tej sytuacji musi być priorytetem i wewnętrznym nakazem zorganizowanie antydemonstracji noszącej europejski charakter. W ostatnich miesiącach spotęgowały się głosy rewanżystów w rządzie niemieckim o posadzeniu na naczelnym stanowisku Centrum Przepędzonych znanej nam ze złych stron Eryki Steinbach. W dyskusjach oficjalnych ośmiela się szermować argumentem, że rząd niemiecki nie może się podporządkowywać egoistycznym(!) Interesom Polski. Jednocześnie w czasie wyborów komunalnych, landowych i europejskich(!) pojawiły się w dużych ilościach znane w Polsce antypolskie plakaty.

Czytaj więcej...

Od 06 sierpnia 2009 pytaliśmy Państwa za pośrednictwem ankiety na naszym portalu czy w miejsce zlikwidowanych szkół średnich w Chrósćicach i Pančicach – Kukowie powinny powstać szkoły niepubliczne?Jest to nizwykle istotna kwestia zważywszy na coraz trudniejszą sytuację szkolnictwa serbo-łużyckiego w Niemieckiej Republice Federalnej. Odpowiedzi na pytania, podobne do tych na naszej stronie, będą stanowić o przyszłości narodu Serbo-łużyckiego i jego tożsamości.

Czytaj więcej...

Jeżeli nie z całkowitą pewnością to z minimalnym ryzykiem można by rzec, że najnowsza powieść bogatyńskiej pisarki (Wrocław 2009, Wydawnictwo EUROSYSTEM, s. 189, 1 nlb), nad  którą opiekę literacką sprawował prof.Stefan Bednarek z Instytutu Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego, stanowi  ewenement ze względu na nasycenie tego gatunku literackiego łużyckością. Już na karcie tytułowej czytamy deklarację autorki  :„Tę powieść dedykuję  Łużyczanom”. Zamieszczono tamże dwie fotografie Łużyczanek – dziewczynki w tradycyjnym ludowym stroju łużyckim z regionu Slepo (niem. Schleife) na środkowych Łużycach (zagrożonego  zagładą ze strony przemysłu wydobywczego węgla brunatnego  choć koncern wydobywczy nazwano wdzięcznie ’‘Vattenfall ‘ -„Wodospad”)  – i  starszej kobiety  w stylizowanym stroju łużyckim.  Zgodnie z życzeniem osób, które udostępniły zdjęcia,  nazwisk ich  nie zamieszczono.Jak podano na odwrocie karty tytułowej, „Inspiracją do tej powieści były losy księdza Jerzego [Jurija, przyp. L.G.] Bruska [ostatniego łużyckiego proboszcza w Działoszynie, przyp. L.G.] i Anny Barteckiej, Łużyczan żyjących przed laty na pograniczu polsko-niemieckim”.

Czytaj więcej...

W 6-7 (32-33) numerze „Przeglądu Wschodniołużyckiego” z 2001 r., na str. 5 ukazał się artykuł prof. Rafała Leszczyńskiego, zatytułowany Jeszcze raz w delikatnej sprawie, poświęcony dyferencjacji postaw Serbołużyczan wobec reżimu hitlerowskiego, ze szczególnym uwzględnieniem postaci Pawoła Neda. Tekst ten został poniekąd sprokurowany moim omówieniem książki prof. Leszczyńskiego My i Oni, („Przegląd Wschodniołużycki”, nr 3(29), 1 kwietnia - 1 maja 2001, s.5), a właściwie zamieszczoną tam wzmianką dotyczącą osoby Pawoła Neda o treści: „Przy okazji artykułu poświęconego łużyckiej sztuce o polaryzacji postaw z Polakiem w roli ważnej, autor podnosi historyczny fakt zróżnicowania postaw niektórych przedstawicieli narodu serbołużyckiego wobec reżimu hitlerowskiego. Tyle tylko, że w tym kontekście padło tutaj tylko jedno nazwisko, a mianowicie przewodniczącego Domowiny w latach 1933 – 1937 i 1945 – 1950, Pawoła Nedo, o załamaniu się którego po 1937 r. i wstąpieniu do NSDAP miano szeptać na Łużycach po 1945 r. Musi to budzić zdecydowany sprzeciw.

Czytaj więcej...

Bożena ItoyaArtykuł został opublikowany w tłumaczeniu górnołużyckim w miesięczniku „Rozhlad” 2009, nr 8.W roku akademickim 2008/2009 sorabistyka po raz kolejny znalazła się w fakultatywnym programie studiów slawistycznych na Uniwersytecie Warszawskim (Instytut Slawistyki Zachodniej i Południowej). Tym razem studenci mogli uczestniczyć w semestralnych (październik 2008 – luty 2009) zajęciach Obraz kultury łużyckiej we współczesnym czasopiśmiennictwie, przygotowanych i prowadzonych przez doktorantkę Instytutu Bożenę Itoyę.

Czytaj więcej...

1999-2024 © Stowarzyszenie Polsko-Serbołużyckie PROLUSATIA
ontwerp en implementering: α CMa Σείριος